Tak wygląda z jednej strony
Tak z drugiej i tu od razu z dodatkową małą poduszeczką, która ma wszyty sznurek, aby przymocować do nożyczek
Tu druga strona tej małej poduszeczki :)
Bardzo przyjemnie się go robiło, haftowanie - nic trudnego.. Ale przy zszywaniu było pod górkę ;P Trochę było odpruwania, ale się udało równo je zszyć :) Najważniejsze, że mama zadowolona :)
Przy okazji zgłaszam się do powitalnego candy w Skarbnicy Pomysłów. Zapowiada się ciekawy blog z wyzwaniami :) Tu banerek i na pasku bocznym z odnośnikiem ;)
Pozdrawiam gorąco wszystkich zaglądaczy i dziękuję przeogromnie za wszystkie miłe słowa od Was :)