Długo nie pisałam, miałam po prostu lenia... Ale w końcu się zebrałam i wrzucam zaległe prace :)
Kolczyki ze wzoru z Beadingu (
te), zrobiłam w innej wersji kolorystycznej dla mamy mojej koleżanki :) Miały być w granacie i czerwieni, nie moje co prawda kolory, ale efekt mi się bardzo podoba ;)
Ten wzór jest tak fajny i prosty w szyciu, że chyba zrobię więcej wersji kolorystycznych tych kolczyków :)
Następne zaległe kolczyki, to coś co zrobiłam na warsztatach - kryształki oplecione Toho. Prosty wzór, ale wdzięcznie wygląda :)
Kolejną pracą jest sznur szydełkowo-koralikowy, który zrobiłam z Toho 15o. Kolory same w sobie nie były jakieś rewelacyjne, przy nawlekaniu dostałam oczopląsu, ale efekt przeszedł moje oczekiwania ;) Zapięcie jest w kolorze złotym, z łańcuszkiem zakończonym łezką, co dodaje uroku bransoletce :)
Kolory Toho, których użyłam, to: Inside Color Crystal-Gold-Lined, Silver-Lined Lemon, Inside-Color Jonquil-Burnt Orange Lined, Trans-Rainbow Rosaline.
A oto bransoletka:
Powstała jeszcze jedna rzecz - wisior, który pasuje mi do bransoletki z
tego posta. Wzór do wisiora pochodzi
stąd i niestety nie wiem, kto jest jego autorem, ale nie jest to jakiś szczególnie mocno odkrywczy wzór, na przykład dzisiaj widziałam kolczyki robione podobną metodą z SuperDuo :)
Łańcuszek, to moja improwizacja.
Haft niestety stoi w miejscu, jakoś nie mam nastroju na krzyżyki..
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)