Najpierw zdjęcia na dłoni i w uchu.
Użyłam czarnego i fioletowego "chińczyka" (lubię z niego szyć :)).
Kamienie: obsydian matowy z paskiem (największe), jaspisy kawowe, lepidolit (ten fioletowy), tygrysie oko i najmniejsze: fasetowane oponki pirytu i hessonitu.
A tutaj zdjęcie z mini wizytówką oraz miniaturką zdjęcia tyłu (czarna alcantra).
Postanowiłam wziąć udział w zabawie u Bombonierki, zajrzyjcie tam, bo ładne rzeczy tworzy :) (Banerek podlinkowany z prawej strony na pasku).
Myślę też o wyzwaniu w Lift Summer Crafts, do którego projekt przygotowała Saadia (oooj, niesamowite prace tworzy...), ale zobaczymy czy zdążę ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Bardzo efektowne kolczyki! I jaki w nich zbiór minerałków :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Jakoś wolę szyć z kamieniami naturalnymi, niż z koralikami ;)
Usuń